środa, 22 października 2014

Dzień dobry wszystkim! (。・ω・。)ノ♡

Postanowiłam , że nie sprzedam Luny i będę kontynuowała na nowo i zupełnie inaczej blogowanie (poprzedni blog znajdował się na pingerze).
Właściwie od samego początku niechętnie podchodziłam do sprzedaży mojej plastikowej córy, ale pomyślałam, że plany związane z cosplay'em, tudzież konwentami są ważniejsze.
W każdym bądź razie zdałam sobie sprawę z sentymentalnej wartości Luny i wspomnieniami związanymi z nią.
Czas pokaże co wyjdzie z moich aspiracji.
Marginalnie; obecnie musze obyć się bez programów graficznych, zdjęć również nie będę póki co podpisywać. Nie są szczególnie wybitne, więc myślę, że nie będzie takich pomysłów, ale mimo wszystko proszę nie kopiować ich bez mojej zgody.
Na początek niedługa, banalna historyjka zapoznawcza (nie mam pojęcia dlaczego jest tak duży odstęp od zdjęć, przepraszam za to).






-Etto... W-witajcie! Mam na imię Luna i... I chciałabym Wam nieco o sobie opowiedzieć.
 
*szept*
-Właściwie mama, bo tak każe mi się zwracać do siebie moja właścicielka od jakiegoś tygodnia praktycznie dzień w dzień robi mi zdjęcia i każe zakładać te okr.. urocze, ale nie w moim guście ciuszki. ∑(O_O;)
-Więc, wracając do tematu. Podobno jestem aż nazbyt poważna, wydaję mi się, że troskliwa... Może nieco nieśmiała, romantyczna i ubóstwiam rośliny! Zawsze chciałam mieć młodszą siostrzyczkę, którą mogłabym się zajmować, tulić, robić puci-puci.. Mama powiedziała, że jak kupi mi wiga i obitsu pomyśli nad sprawieniem mi owej siostrzyczki *chichot*. Nie mogę się już doczekać!
~~~~~~~
 
A teraz przechodzimy do tematycznej sesji Lady Luny.
     Kręć się, kręć się, kręć się, kręć się, kręć  
                               


...

 
-Cześć mały...


 
ほれてかよえばせんりもいちり
~~



ことばのないせかいでぼくらはあいをかたる
~~~

うとするのとおなじだ
~~~
~~~
Interpretacja zdjęć dowolna.
Mam nadzieję, że się podobało i nie nawaliłam na całej linii w pierwszym poście. (/_\)
Do zobaczenia!
 
 
 
 
 
 

4 komentarze:

  1. Luna piękna a kotek szarobury słodziak
    (niunia lepiej jednak wygląda bez bandaży)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne zdjęcia O.o Lalka też genialna :D Postaram się wpadać częściej, ale... czy możesz dodać możliwość obserwowania poprzez bloggera? :)
    Z góry dziękuję i pozdrawiam ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie.... przepraszam to już jest!!! Ślepota ze mnie >.< XDD No nie ważne ;P

      Usuń
  3. Szkoda, że nic nie piszesz... bo bardzo fajnie zaczęłaś...

    OdpowiedzUsuń